niedziela, 10 sierpnia 2014

...produkcji Cydru cz. 1

Cydrem zainteresował nas, o ile pamiętam, Rick Stein w jednej ze swoich podróży kulinarnych. Do zakupu napoju przymierzaliśmy się dość długo. Albo nie było go w sklepach albo był ale jakoś nie mogliśmy się przekonać. Od kilku miesięcy jednak Cydr zaczął pojawiać się w reklamie prasowej oraz na półkach sklepowych, wręcz sam się napraszał. Nie mogliśmy opierać się dłużej. Ten jabłkowy napój jest całkiem smaczny, gazowany, słodkawy, orzeźwiający. Lekko alkoholowy nie zwala z nóg, a jednocześnie nie usypia jak piwo. Ze względu na podobieństwa smakowe ochrzciliśmy go mianem "szampana dla ubogich" :).
Prosta receptura zachęciła mnie do wykonania własnego Cydru. Czekałem więc na jesień, okres wysypu jabłek. W polskich warunkach podobno najlepsze są stare odmiany. Przypadkiem natknąłem się na przepis na Cydr z soku jabłkowego z kartonika. Zakupiłem potrzebny sprzęt, składniki i przystąpiłem do wykonania napoju. Nie było na co czekać. Tym bardziej, że pojawiła się okazja na przyłączenie się do ogólnopolskiej akcji "Postaw się Putinowi. Jedz jabłka, pij cydr".
Nastaw bulka już od kilku dni. Jeśli się uda dam znać i podam przepis.